Ośmioznakowy QTH-lokator

            W pasmach UKF i mikrofalowych system obliczania wyników w zawodach, system rejestracji łączności rekordowych oparty jest na wyznaczeniu odległości między stacjami prowadzącymi łączność. Stworzono w tym celu siatkę QTH-lokatora i napisano sporo programów komputerowych, które automatycznie dostarczają nam niezbędnych danych. To  w zasadzie wystarcza. Problem pojawia się w przypadku rejestracji rekordowych łączności (ODX) w pasmach submikrofalowych (powyżej 24GHz).

Małe moce i niewielkie zasięgi powodują, że dokładność uzyskiwana za pomocą obliczeń dokonanych w oparciu o siatkę QTH-lokatora może być niewystarczająca.

             Jak rozwiązać ten problem? Nie każdy wie, że istnieje system ośmioznakowego QTH-lokatora. Trudno cokolwiek o tym systemie znaleźć w internecie, chociaż głównie na angielskich stronach spotkać można takie określenie QTH w przypadku mikrofal. W rozszyfrowaniu systemu pomógł Zdzisław SP6LB, który napisał "ęłęójest to w Poradniku Operatora UKF wyd. SP9W (SP9HWN) strona 94 oraz w VHF Manager Handbook (stary) załącznik 4 na stronie 3iA4-1 którą załączam ". Kliknij tutaj    jeśli interesują Cię szczegóły.

            Zasada jest prosta. Mały lokator podzielono dodatkowo na 100 pól (micro-square) i do standartowego oznaczenia dodano dwie dodatkowe cyfry. Mój lokator JO91BR może wyglądać np. tak JO91BR05. Pozwala to znacznie dokładniej określić pozycję stacji, a co za tym idzie odległość między stacjami.

            Czy system taki ma rację bytu w czasach kiedy istnieje ogólna dostępność do systemu GPS ? 

73! Zenek SP3JBI

Myslę, że właśnie w dobie GPS system ten ma racje bytu chociażby dlatego, że za pomocą GPS możemy dokonać precyzyjnych pomiarów i okreslić ośmoznakowy qth-lokator. Najprostrzy  zestaw terenowy to "myszka" GPS zasilana z USB, laptop i DF4OR 73! Roman SP2DDX

Podyskutujmy

            Czytaliście zapewne apel Zdzisława SP6LB o szeroką dyskusję mającą na celu wypracowanie wniosków na konferencję IARU Regionu I. Myślimy, że nie można zostawić tego apelu bez odzewu. Dlaczego? Bo sam udział w zawodach, praca na pasmach w czasie warunków propagacyjnych nie wystarczą, aby być mikrofalowcem. Nie biorąc udziału w dyskusji, zostawiając Zdzisława sam na sam z problemem, możemy być za kilka lat winni grzechu zaniedbania i pozostanie nam tylko zbieranie znaczków pocztowych. Przykłady są, jeszcze na dobre nie zaczęliśmy pracować w paśmie 9cm a już nam je zabrano. Nikt na czas nie zareagował, nie upomniał się o nasze interesy i efekt jest przykry. Pamiętać należy, że łatwiej czegoś bronić niż zdobywać.

            Innym problemem, o którym wspomina Zdzisław jest weryfikacja regulaminów zawodów. Taka konieczność również istnieje. I nie chodzi tu o to, aby regulaminy dyskryminowały którąkolwiek grupę nadawców. Rzecz w tym, aby regulaminy umożliwiały tym grupom godne zaprezentowanie swoich umiejętności i możliwości w czasie zawodów, a przez swoją prostotę i jednoznaczność wyeliminowały dyskusje, które do niczego nie prowadzą.

            Każdy, kto czyta tą stronę może liczyć na to, że jego głos w dyskusji nie będzie niezauważony. Piszcie na stronę Mikrofale. Pisząc pamiętajcie, że są koledzy, którzy mogą myśleć inaczej, ale wzajemny szacunek dla naszych różnych poglądów pozwoli nam wypracować stanowisko, które zaowocuje rozwojem naszego hobby.

     73!   Roman SP2DDX, Zenek SP3JBI, Henryk SP6GWN.                         13 października (piątek) 2006r.

Bielsko - Jurajski Test Mikrofalowy  10 - 24 - 47 GHz

Termin: Sobota 14.10.2006   Godz. 15 - 18 czasu loklnego

Organizatorzy: SP9SOO lok. JN99NU, SP9QZO lok. JO90HA, SP9MX lok. JO90OP
Punktacja: 1 pkt do 50 km, powyżej 50 km 1 pkt za każdy następny km. Za każde pasmo oddzielny pkt i mnożnik
Logi w terminie 14 dni przesyłać do SP9MX.
Celem organizowania testów jest wyciągnięcie kolegów ze stałego QTH w teren do pracy na mikrofalach w celu zaliczania nowych kwadratów, sprawdzanie sprzętu i terenu do pracy w zawodach lub próbach.

                     Lucjan  SP9MX

Będąc na górce koło Bełchatowa zebrałem dużo doświadczenia.
Na własny przykładzie zobaczyłem jak to wygląda i jak dużo cierpliwości trzeba aby zaliczy qso.
Sygnał od Ciebie /SP3JBI/ szedł dobrze - co do sygnału mojego to być może ta ilość nadajników profesjonalnych 
i bardzo duże moce wyjściowe mogły mieć wpływ. Słyszałem jeszcze wiele stacji lecz nie zrobiłem ich.
Jestem pod wrażeniem sygnału bikona z Częstochowy mogłem dokładnie sprawdzić kierunkowość anteny i parametry swojego transwertera. Sygnał z odbicia od tej wieży, która tam jest na miejscu był niesamowicie mocny czasami nawet większy niż na kierunku.
Pod koniec zauważyłem, że musiałem bardzo nisko opuścić antenę około w minusie 10 stopni mogłem jeszcze niżej ale czasu już zabrakło i musiałem udawać sie w drogę powrotną do Zgierza.
Teraz już wiem na 100%, że sprzęt jest sprawny i mobilizuje mnie do pracy w tym paśmie.

Z poważaniem           Mirek SP7NHS